Ciasto:
- 1,5 - 2 szklanki mąki pszennej (ilością wyjściową jest 1,5, ale jeśli za bardzo klei się do łapek to trzeba dać trochę więcej)
- około pół szklanki przegotowanej letniej wody
- pół kostki (50g) drożdży (mrożone działają trochę słabiej niż świeże, dlatego tak dużo)
- łyżka oleju
- po pół łyżeczki soli i cukru
- zioła prowansalskie, suszona bazylia (albo inne suche zieloności)
- trzy łyżki płatków owsianych
Zielona góra:
- pół paczki świeżego szpinaku (ok. 120g)
- trzy łyżki śmietankowego serka kanapkowego
- duży ząbek czosnku
- pół małego brokuła
- garść mrożonej fasolki szparagowej
- kilka pomidorków koktajlowych
- trójkąt sera z niebieską pleśnią (u mnie to lazur, 100g)
Wyrośnięte ciasto przełożyć na blachę do pieczenia posmarowaną olejem albo wyłożoną papierem do pieczenia, wyrównać (można zwilżoną ręką, wtedy łatwiej opanować ciasto). Na ciasto przerzucić szpinak, poukładać brokuła, fasolkę i pomidorki. Na samą górę rozkruszyć ser (jeśli się da, młodsze są bardziej maziste i nie ma innego wyjścia jak pokroić na plastry i dopiero taki rozrywać na mniejsze kawałki). Piec 15-20 minut w około 200 stopniach, czas nie daje gwarancji upieczenia, dlatego najlepiej po 15 minutach sprawdzić czy spód jest zrumieniony, jeśli tak - gotowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz