piątek, 29 lipca 2016

Kalfiorowa prostota



Porę obiadową przespałam, więc przy okazji kolacji musiałam nieco się wysilić. O ile wysiłkiem można nazwać ugotowanie makaronu i warzyw. Najbardziej wymagającą czynnością w tym wszystkim było pokrojenie pomidora - taki to stopień trudności. Miało być byle co na szybko, a wyszło tak dobre, że nawet mnie zaskoczyło :D

  • pół małego kalafiora
  • mała marchewka
  • garść pełnoziarnistych kokardek
  • pół pomidora
  • przyprawy: szczypta curry, szczypta garam masala, łyżka sosu sojowego
Jednocześnie wstawiamy wodę na makaron i kalafior. Warzywko dzielimy na malutkie różyczki. Marchewkę kroimy w cieniutkie słupki. Kalafior i marchewkę gotujemy do chrupkości, a makaron tak, żeby był sprężysty. Na patelni rozgrzewamy łyżkę oleju i wsypujemy przyprawy, kiedy zaczną się smażyć dodajemy ugotowane warzywa (około 3/4, resztę dodajemy na koniec). Kiedy są otoczone przyprawami dorzucamy makaron i jeszcze chwilę podgrzewamy. Po wyłożeniu na talerz dodajemy pomidora. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz